Liczymy się
Wydawało mi się, że omijając Pietrynę, spotkam mniej ludzi na rowerach. Okazało się jednak, że minąłem ich niewielu mniej niż podczas wczorajszego powrotu: 46, na tej trasie (plus 820 m zanim nastąpiła geolokalizacja), w sumie na długości 3,75 km, co daje średnią 12,3 na kilometr. Tym samym udało mi się rozdać pozostałe dwie koszulki, które trafiają:- do Kasi, która spotkała 12 rowerzystów, co było najmniejszą różnicą w porównaniu z moją liczbą rowerzystów,
- do Leszka, który spotkał 85 rowerzystów na dystansie około 7,5 km, co daje średnią 11,3 na kilometr - najbliższą mojej średniej.
Serdeczne gratulacje!A ja szukam nagród na kolejne edycje liczenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz