Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dworce kolejowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Dworce kolejowe. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 13 września 2011

Dzień pełen emocji

No i stało się. Rano pierwszy do mnie dotarł Radosław Wilczek z Radia Łódź i już wiem, że uwagę zwraca problem likwidacji miejsc postojowych pod kontrapas. Zaraz potem odzywa się Ewa Tyszko z Toyi, która - co ciekawe - jest bezpośrednio zainteresowana zachowaniem miejsc postojowych. Bardzo pouczająca, ale też niełatwa konfrontacja poglądów. Gdy z nią rozmawiam, dzwoni mój dyrektor, Andrzej Wójcik. Chce wyjaśnić kwestię negatywnej odpowiedzi Centrum Obsługi Mieszkańców Łódź Polesie w sprawie kontrapasów na Grodzieńskiej i Kowieńskiej. Wpadam do niego po drodze na Kaliski, gdzie jestem umówiony z przedstawicielem PKP PLK SA. Od przedstawiciela słyszę, że nie ma zgody na wpuszczenie rowerzystów tunelem pod peronami - w drodze powrotnej wymyślam jak uprzystępnić dworzec rowerzystom bez ingerencji w tereny PKP.
Gdzieś między tym wszystkim spotykam się Zastępcą Dyrektora ZDiT ds. Utrzymania Dróg, Krzysztofem Kaliszem, od którego słyszę niewesołą nowinę. Zły klimat wokół pierwszego, skromnego kontrapasa narasta. Kolejny, który miał być na ul. POW odsuwa się w niepewną przyszłość...
*
Oczywiście, popełniliśmy błąd chcąc wytyczyć kontrapas na ul. Wólczańskiej, nie poinformowawszy o tym uprzednio mieszkańców pobliskich kamienic. Ale jestem głodny efektów, nawet za cenę niedociągnięć. To co mnie najbardziej mierzi w mojej pracy to zbywanie i odwlekanie podjęcia działań, trawienie czasu na nicnierobieniu albo przerzucaniu się pismami. Udawanie, że chce się dogodzić wszystkim, pozostawiam politykom. Ja ze swej strony jestem gotów spotkać się z każdym, wysłuchać jego racji, bronić swoich, ewentualnie przyznać słuszność jego argumentom. Najbardziej zależy mi na widomych znakach zmian, wierzę w efekt koła zamachowego (śnieżnej kuli), bo innej szansy dla tego miasta nie widzę. Jeżeli tych zmian zabraknie, dam sobie spokój, nie zamierzam konsumować poborów tylko za uśmiechanie się do kamer i wypowiadanie krągłych zdań.
*
Spotkanie z dyrektorami komórek urzędu, z którego niewiele wynika, wreszcie posiedzenie Łódzkiej Rady Działalności Pożytku Publicznego, mało porywające... No i krańcowo różne opinie, ale to akurat jest normą, więc podchodzę do tego z chłodem badacza rzeczywistości. A teraz zamiast być z rodziną, dzielę się swoimi emocjami tutaj. Oby jutrzejszy dzień był co najmniej tyleż owocny, jak emocjonujący był dzisiejszy.

czwartek, 8 września 2011

Udostępnienie dworca Łódź Kaliska dla osób jeżdżących na rowerach

Zgodnie z zapowiedziami, rozpocząłem starania o zmianę organizacji ruchu pozwalającą na bezpieczny i legalny dojazd rowerem na dworzec. Sprawdzam, na ile możliwe jest aby zmiany zostały wprowadzone przed 21 października, kiedy to zwiększy się obsługa pasażerska na dworcu w konsekwencji przeniesienia z Fabrycznego części połączeń z Warszawą. W związku z przynależnością terenów, rozmowy muszę prowadzić z trzema podmiotami (ZDiT, PKP SA Oddział Dworce Kolejowe, PKP PLK SA).
Oprócz starań o wyznaczenie drogi rowerowej sonduję możliwość instalacji stojaków rowerowych możliwie najbliżej wejścia do hallu dworca. Na chwilę obecną wiem, że w centrali PKP SA Oddział Dworce Kolejowe narodził się pomysł przetargu na stojaki, które miałyby do końca bieżącego roku znaleźć się na dworcach w całej Polsce. Czasu pozostało coraz mniej, nie wiadomo czy montaż stojaków z tego przetargu jest jeszcze realny. Jeżeli nie, będziemy próbowali to zrobić w inny sposób...