Fakty:
W ciągu ostatnich pięciu lat (2007-2011) kierujący rowerami spowodowali według oceny policjantów 425 spośród wszystkich 46 747 zdarzeń drogowych (kolizji i wypadków), jakie miały miejsce w tym czasie na terenie Łodzi. Czyli 0,91 procenta (9,1 promili). Powtarzam: według oceny przybyłych na miejsca zdarzeń policjantów rowerzyści zawinili w przypadku 0,91 procenta ogółu zdarzeń drogowych, jakie miały miejsce w latach 2007-2011 na terenie naszego miasta.
Rowerzyści zawinili w przypadku 31% zdarzeń drogowych z ich udziałem, do jakich doszło w latach 2009-2011. Kierowcy samochodów byli winnymi 1,6 raza większej liczby zdarzeń z udziałem rowerzystów niż rowerzyści.
Nie usprawiedliwiam popełniających wykroczenia, potępiam niebezpieczne i nieodpowiedzialne zachowania kierujących rowerami. Jednak jako osoba odpowiedzialna za rozwój transportu rowerowego w Łodzi, a jednocześnie jako obywatel, oczekuję od policji postępowania metodycznego, prowadzonego w sposób proporcjonalny do skali zagrożenia. To z czym możemy mieć do czynienia przypomina nagonkę skierowaną przeciw wyodrębnionej grupie, poszukiwanie łatwej zdobyczy i hołdowanie stereotypom ("Czynione obecnie obserwacje zachowań kierujących rowerami wskazują, że właśnie ta grupa w dużej mierze wykorzystuje przywilej nie posiadania [pisownia oryginalna] żadnych uprawnień do kierowania nie zna zasad i norm ich obowiązujących").
A to co uprawiają osoby pisujące dla dzienników (zwłaszcza jednego tytułu), poza napuszczaniem grup użytkowników dróg (tytuł "Rowerzyści łamią przepisy częściej niż kierowcy" na podstawie 18 przypadków?), można jeszcze nazwać zwykłą głupotą: utwierdzaniem w dobrym samopoczuciu tych, którzy mogą stanowić największe zagrożenie na drogach; przytępianiem samokrytycyzmu u tych, którzy najczęściej zabijają i ranią. Przy niedostatku kampanii społecznych mówiących wprost o tragicznych konsekwencjach nieodpowiedzialności u kierujących samochodami.
I jeszcze:
Liczba nałożonych mandatów nie równa się częstości popełniania wykroczeń przez daną grupę użytkowników dróg. Jest pochodną działań prowadzonych przez policję.
Przytaczane liczby nałożonych mandatów na pewno nie odpowiadają skali zagrożenia, jaką niosą za sobą nieprawidłowe zachowania poszczególnych grup użytkowników dróg.
Strzeżcie się antyrowerowej krucjaty bezpieczeństwa ruchu drogowego!
Strzeżcie się antyrowerowej krucjaty bezpieczeństwa ruchu drogowego!